czwartek, 29 listopada 2012

6. One, big joke.

*KORNELIA*
-Co tu się dzieje? - ze ździwieniem popatrzyła Annie.
-Nic takiego - wymamrotałam.
-Wróciłam! - w korytarzu słychac było głos Alison.
Wszyscy stali jak wryci, trzeba to przerwac.
-To co robimy tort?
-Tak, tort! - krzyknął, Harry.
Weszliśmy do kuchni, no teraz się zacznie. Popatrzyłam kątem oka na pozostałych domowników. Liam się śmiał, reszta patrzyła ze ździwieniem.
-Co się stało z moją kuchnią? - krzyknęła Alison.
Nastała cisza. Musiałam zabrac głos w tej ważnej sprawie, bo oczywiście ten dupek Liam uważał, że przegrałam zakład.
-No bo... my... - popatrzyłam błagalnie na Liama.
-To ten pies! - krzyknął.
Wszyscy zobaczyli kundla ufajdanego w mące.
-Roli już na dwór! - Al krzyknęła ze złością.
Szturchnęłam Liama w ramie. Annie z Harrym nadal nie wiedzieli co jest grane. Zabraliśmy się za sprzątanie kuchni, po godzinie zaczęło się. Ja musiałam robic ten głupi tort! Gdyż te pustaki oglądały film pt. ''Shrek''. Co chwile słyszałam śmiechy, a ciotka się rozpłynęła, ubijałam bitą śmietanę.
-Może ktoś mi pomoże? - warknęłam.
-Chwila! - usłyszałam głos Annie.
Po chwili przypełznął Liam. Popatrzyłam na niego z oburzeniem, jak mógł wrobic w to biednego psa?
-No jestem.
-No widzę.
-To w czym pomóc?
-Poszukaj czekolady, nic bardziej odpowiedzialnego Ci nie dam. 

-Ej, coś sugerujesz?
-Ehe..
-Nie jestem kiepskim kucharzem? Jestem wspaniały!
-Że co? Ty wspaniały? 

-Nie wierzysz?
-Nie! - prychnęłam.
-Udowodnię.
Usiadłam na krześle i wpatrywałam się w jego robotę, cóż był świetny.

-Jakie skupienie. - zachichotałam
-Mówiłem, znam się na rzeczy. Swoja drogą co oni robią? Film skończył się już dawno.
-Nie wiem, może coś co jest zakazane?
Wybuchłam śmiechem z Liamem. Po skończeniu, nasze cudo było wspaniałe, wyglądało tak [ZDJ]:


Harry i Annie gdzieś wyszli, odprowadziłam Liama do drzwi.
-Może jutro gdzieś wyjdziemy?
-Randka? - zmrużyłam oczy.
-Nie, koleżeński wypad. Będę o 15.
-Dobranoc.
-Pa.
Wlokłam się do łóżka, szybko się umyłam, ubrałam piżamę[ZDJ] po chwili zasnęłam. 



Otworzyłam oczy 9 rano. Z wielką niechęcią wstałam i poszukałam lokaja, którego nie znalazłam. Jedyne co ujrzałam to kartka:
''Zawiozłem Alison do pracy, będę o 12. Jedzenie w lodówce.''
Otworzyłam lodówkę, ku mojemu ździwieniu ukazały się przede mną naleśniki [ZDJ] mniam. 
Włączyłam telewizor, leciała piosenka Rihanna - we found love. Zaczęłam tanczyc i latac po domu jak głupia, wzięłam prysznic i po głębszym zastanowieniu ubrałam to[ZDJ]. 



Wybiła 13, mojego ukochanego lokaja nadal nie było. Pewnie zakupy czy coś w tym stylu. Dostałam wiadomośc:
' Możemy przyjsc? Niall napalił się na tort - Harry. ' bez zastanowienia odpisałam: ' Wbijajcie'. Szybkie ogarnięcie: włosy, makijaż, ubranie, pokój, dom. Wszystko ok, włączyłam TV. Zadzwonił dzwonek.
-Siema. - usłyszałam chór.
-Hej. - popatrzyłam na chłopaków. Był Harry, Louis i Niall. 

-Gdzie reszta? 
-Zayn no wiesz, nie chciał isc, A Liama zgubiliśmy na mieście.
-Mhm.
-Gdzie jest tort?! - krzyknął Naill.
-Lodówka, przynieś talerze.
-On nie wie co to jest. - odezwał się Louis.
-Nie przesadzaj kolego.
-Nie przesadzam? To patrz!
Odwróciłam się, zobaczyłam Nailla, Nailla Horana jedzącego tort palcami!
-Niall! - wybuchliśmy śmiechem.
-No co? Wyglądał tak pysznie i mówił: zjedz mnie! Nie mogłem odmówic. - z zamkniętymi ustami wołał Horanek.
-No to po torcie. Yhr.
-Co robimy?
-Hm, może film? - powiedział Harry.

Poszperaliśmy i znalezliśmy horror... nie za fajnie. Oglądaliśmy w ciszy, siedziałam między Harrym, a Louisem. Louis cały czas mnie straszył i się śmiał, Horan udawał, że film go nie rusza, ale widac było jak się boi. Nastała cisza w filmie nic się nie działo, jedliśmy popcorn. Nagle ktoś powiedział:
-Bu! 
Momentalnie podskoczyliśmy, popcorn znalazł się na podłodze.
-Oszalałeś!? - spytał Harry
-Oh, przepraszam, co za maniacy - warknął Zayn.
-Tak, tak. - warknęłam, nie patrząc na niego.
-Mogę się dosiąśc?
-Jasne... - co za zmiana zachowania, Zayn nagle przychodzi sobie jakby nigdy nic i pyta czy może z nami oglądac film? Cholera. Nigdy nie zrozumie tego chłopaka.
Po seansie, pożegnałam się z chłopakami. Wybiła godzina spotkania. Wyglądałam okej, więc przeczesałam włosy, ubrałam te buty [ZDJ]  i udałam się w miejsce spotkania.
Doszłam trochę spóźniona, szukałam wzrokiem Liama, ale nigdzie go nie widziałam.   Minęło pół godziny brak SMS'a, brak połączenia. Gdzie on kurwa był? Postanowiłam, że do niego zadzwonię, przecież mogło mu się coś stac, dzwoniłam trzy razy, ale nie odbierał. W sumie czekałam na niego półtora godziny jak jakaś kretynka. Wkurwiona wróciłam do domu, było grubo po 17. Włączyłam laptopa, zaczęłam oglądac mój ulubiony film: Co się zdarzyło w Las Vegas. Alison nadal nie było, byłam tu sama, całkiem sama. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Obudził mnie dźwięk telefonu, Liam - pomyślałam. Gdy otworzyłam wiadomośc, nie mogłam uwierzyc, był to...

***************************************************
Wiem, że do dupy ten roździał. Mi się wgl nie podoba. Ale musiałam coś napisac. Wynagrodzę to następnym! 
5 kom = zabieram się za pisanie nn. 
Wgl widziałam kogoś podobnego do Liama! Czaicie?! :D Serio ide dobie do galerii patrze: o fuck Liam? po chwili, zaraz, zaraz za wysoki i za chudy. Mogłam zrobic zdjecie hahaha. Ale chyba głupio by wyglądało nie? 

Takie zdjęcia i animacje:







13 komentarzy:

  1. Do dupy to jest jak tak piszesz. :D Nie dociera? To jest MEEEEEEEEEGA!!!!!!!!! *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle przesadzasz... '-.-
    Rozdział jest masakrycznie cudowny. ;3 Heh. Ile razy mamy Ci to pisać.? Nie wierzysz nam, swoim czytelnikom.?^^ No wiesz co...? Foch.! ;3

    Do następnego . xx
    Madziaa. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no już wierzę. Bez focha kochana czytelniczko! ♥

      Usuń
  3. Blog jest super, czekam na następny rozdział : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział:-)
    nie mogę się doczekac NN..:-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnyy. ;* Dodaj szybko kolejny. :)

    czasemslowanicnieznacza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. rozdział jest świetny. Mi się bardzo podoba ;p

    http://and-little-things-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. http://hateorlovesurvives.blogspot.com/ Nowy rozdział :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie jestem kolejną osobą, która Cie nominuje, ale szczerze na to zasługujesz ;D Zapraszam http://dreamscometrueinlondon.blogspot.com/ xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak prosiłaś, informuje, że na: http://i-am-alone-onedirection.blogspot.com/ Pojawił się rozdział drugi ♥ Serdecznie zapraszam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. świetneświetneświetne *-*

    (zapraszam na Larrego) http://larrystylinsonfan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. "Do dupy"???!!! Hahahahaha next joke please
    To jest meeeeeeega *_* :D

    OdpowiedzUsuń