sobota, 15 grudnia 2012

8. I hate my sister.

Zobaczyłam moją siostrę z Liamem, siedzieli blisko siebie, cholernie zacieszeni. Chyba lubili się, a może i więcej. Nie wiedziałam co czuc, nie wiedziałam jak opisac uczucie, które mnie ogarnia. Wiedziałam jedno zaczęła się wojna! Katy - moja siostra, miała 19 lat, od zawsze jej nie nawidziłam. Od kiedy pamiętam była we wszystkim najlepsze, dwukrotnie zabrała mi chłopaka, jeden z nich był naprawdę ważny,a ta szmata? Zawsze przyklejała się do moich kumpli. Rodzice naprawdę ją kochali, ja byłam 'ta druga'. Otworzyłam wiadomośc, była od Zayna: możemy się zobaczyc? Ta, jasne, już kurwa biegnę. Postanowiłam dzisiaj dac sobie spokój. Bo co bym zrobila gdybym wpadła na Katy? Poczłapałam na dół, ku moim oczom pokazała się Ali.
-Jak się spało? - uśmiechnęła się do mnie szeroko.
-Dobrze - ledwo wymamrotałam, wprost kurwa wspaniale było, prawda?
-Dziś mam dla Ciebie niespodziankę!
-Nie mam ochoty na niespodzianki.
-Kornelia naprawdę spodoba Ci się, uwierz mi.
-Okej. - co mmiałam jej odpowiedź? Sorry, przygarnęłaś mnie, zabrałaś dzięki Bogu od idiotki, ale ja nie chcę spędzac z Tobą czasu, a przynajmniej nie dziś, ani jutro? Ubrałam się w to ( 1ZDJ, bez okularów), a Ali w to (2ZDJ).



Po chwili przyszedł nasz szofer.
-Dzień dobry Panią.
-Dla kogo dobry? wymamrotałam, ku pechowi jaki mnie przaśladywał usłyszała to Ali. Opowiedziałam jej wszystko, chciało mi się plakac, nie z powodu Liama, ale Katy, a raczej zagoszczenia jej w moim nowym życiu. Ciotka próbowała mnie pocieszyc, ale cóż po prostu starałam się udawac, że jest ok i dam radę. Zawsze udawałam silną, ludzie nie cierpią osób użalających się nad sobą non stop. W sumie masz jedno życie? Trzeba się cieszyc. Jechałam i jechałam, miałam wrażenie, że mijają wieki. Co chwilę pytałam - Gdzie jedziemy? ale słyszałam tylko odpowiedź - zobaczysz! Jeszcze 5 min. Mijało 5 minut a my nadal jechałyśmy. Myślałam nad całą sytuacją, miałam nadzieję, że nie spotkam Katy. Po godzinnej jeździe, które jak dla mnie trwałą epoki, wysiadłam z auta. Ujrzała ogromny budynek, który wyglądał interesujące, jak myslicie co w nim było? Po co tu przywlekła mnie moja jakże kochana ciotka?
-Wejdź drugimi drzwiami i skręc w lewo, spotkamy tam się. Muszę coś załatwic z przyjaciółką, wrócę za 5 minut.
Zrobiłam jak nakazała ciotka. Jednak jak wiemy doskonale jej '5 minut' trwało już 20. Usiadłam w korytarzu, który na pierwszy rzut oka był nudny jak flaki z olejem, ale po chwili przekształcał się w coś o nazwie 'raj' z resztą jego nazwa to 'raj dla kobiet'. Fotel w którym siedziałam wołał: zaśnij, byłam senna. Prawie zasnęłam, gdy usłyszałam nad sobą głos jakiegoś chłopaka:
-Przepraszam, znasz może Emmę?[ZDJ]



Popatrzyłam na niego zdenerwowana, jak śmiał mnie obudzic?
-Przepraszam, znasz może to coś co się raczej w sobie ma no wiesz ja tak jakbym spała. - chłopak jak widac posmutniał, po chwili gdy na niego spojrzałam wydał się przystojny, gapiłam się na niego.
-Przepraszam - wyszeptał. To ja ten, pójdę. Sorki.
I co miałam zrobic, głupio w sumie mi było.
-Nie, to ja przepraszam, nie cierpię gdy ktoś mnie budzi, jestem Kornelia. - podałam mu rękę, on tylko zachichotał - Jack.
-Jeśli chcesz mogę pomóc szukac tą dziewczynę.
-Nie, to nie dziewczyna, to moja ciotka, miała się tu spotkac z jakąs przyjaciółką. Wiesz, babskie ploty.
-Z Alison?
-Tak, znasz ją?
zaśmiałam się - tak to moja ciocia.
-To może poszukamy je razem?
-Okej. pogadałam chwile z Jackiem, dowiedziałam się, że ma psa, kocha pizzę i mieszka w Anglii od 14 lat.
Wkońcu zobaczyliśmy Ali z Emmą.
-Kornelia?
-Jack?
-Y tak. - powiedzielismy z Jackiem jednocześnie. po czym wybuchliśmy śmiechem.
-Ciociu to miało byc 5 minut! - wymamrotałam.
Po chwili pożegnałam się z Jackiem i jego ciocią.
-Spodobał Ci się?
-Prawie go nie znam. - wyszczerzyłam zęby, no bez przesady, cholera.
-Przecież wiem, ale jest fajny. - ciotka się zaśmiała.
-Właściwie po co tu przyszłyśmy?
-Zaraz zobaczysz.
Po chwili otworzyły się szklane drzwi, zobaczyłam morską, ogromną salę, byłą chyba większa niż dom Alison. W kącie oka ujrzałam sauny, manicure, fryzjera, coś w rodzaju stylistek, baseny, zjeżdżalnie, restauracje, pełno kobiet, dziewczyn i nawet młodszych.
-Ale czad - otworzyłam szeroko oczy.
-Taak, wiem. Chodź za mną, podreptałam tak jak ciotka rozkazała. Podeszła do nas 20 latka jak na moje oko. Odżywiła moje włosy i nie tylko, sprawiła, że zapomniałam o Katy i o problemach. To były najlepsze 4 godziny w moim życiu. Alison musiała wracac do pracy, co mnie nie ździwiło. Ubrałam się w swoje ubrania. Po czym pożegnałam się z dziewczyną, która mnie obsługiwała.
-To było fantastyczne!
-Wiem, cieszę się, że się tak podobało.
-Alison co Ty właściwie robisz?
-Hm, pokaże Ci jutro, to będzie niespodzianka, dobrze?
-Zgadzam się.
Reszta drogi do domu spędziłyśmy we wsłuchiwaniu się w radio. Rozmyślałam nad wszystkim, czułam, że żyje, to był świetny dzień. Postanowiłam cieszyc się z życia, co nie oznaczało, że nie będzie wojny z Katy. Po chwili usłyszałam dźwięk własnej komórki.
-To ja, tak w razie jakbyś mnie potrzebowała. - Jack.
Odpisałam tylko
-Skąd masz mój numer?
Ujrzałam Sms o treści
-Emma.
Popatrzyłam pytająco na Alison.
-O co chodzi?
-Jack?
-No co? Napisałam jej Twój numer.
-Jejku...
-Jeszcze mi podziękujesz.
-Nie ma to jak sfatanie swojej rodziny - wywróciłam oczami.
Wysiadłam z auta, pożegnałam się z ciotką, 'uchachana' otworzyłam drzwi i usłyszałam...

------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam, że tak długo, nie miałam czasu.
Mam nadzieję, że się podoba, roździał na szybkiego, bez sprawdzania i nawet czytania :/
W bohaterach dodałam zdjęcie Jacka i Katy. 
Chyba jest was dużo widzę po wyświetleniach, a więc komentujcie.
Z góry mówię, że nie wiem kiedy będzie nn. Nie mam czasu. ;/ Więc już teraz życzę miłej wigilii i początku świąt, no i miłego jutra. :D Ale pewnie jeszcze się odezwę. xoxo

10 komentarzy:

  1. Rozdział jak zwykle świetny : )
    Czekam na następny, weny < 33
    Dodasz opcję obserwatorzy ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nwm czy o to co chodziło. Bo tego nie ogarniam ;D, soł o to Ci chodziło ;> haha.

      Usuń
  2. Rozdział jest świetny ;) Podoba mi się ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny rozdział : )

    http://xxstereoheartsxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny rozdział.
    Czekam na kolejny. ;xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Omomom... :D
    Genialneee!
    Ty jestes lepsza ode mniee!! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co Ty! :D Jesteś lepsza ♥

      Usuń
    2. Nie kloc sie ze mna! :D Jestes lepsza i koniec! ^.^

      Usuń
    3. nie ma opcji, db razem jesteśmy fantastyczne xD hahah.

      Usuń
  6. Jak zwykle świetny :D
    Biorę się za czytanie kolejnego :**

    OdpowiedzUsuń